Moja przygoda
z dekoracjami ślubnymi
No i od własnego ślubu się właściwie zaczęło. Niestety byłam jedną z tych Panien Młodych, które mają własna wizję, wymagania, swoje pomysły i pilnują wszystkiego od początku do końca. Godzinami siedziałam pochłonięta wertując internet, zdjęcia pięknych ślubnych aranżacji i cieszyłam oczy tymi kolorami i niezwykłymi sceneriami. Całą aranżację kościoła i sali na swój ślub wymyśliłam sama, potrzebowałam jedynie kogoś kto mi to wiernie odtworzy. Jak wyszło? No oczywiście zrobiłabym to lepiej 😉 Żal serce ściskał bo ślub szybko minął a wraz z nim moje piękne dekoracje. Myślałam, że wszystko co w życiu piękne już za mną.
Zanim powstała myśl, że może zajmę się kreowaniem piękna dla innych Panien Młodych w międzyczasie zaaranżowałam cały nasz nowy dom, wraz z ogrodem a komentarze rodziny i znajomych utwierdziły mnie w przekonaniu, że mam talent, wysublimowany gust i pisane mi jest tworzenie rzeczy wyjątkowych. Niezmiernie się więc cieszę, że się odważyłam pójść za głosem serca i już nie mogę się doczekać urzeczywistniania tych pięknych scenerii niczym z bajki. Zrobię co w mojej mocy droga Panno Młoda, abyś w tym szczególnym dla Ciebie dniu poczuła się wyjątkowa i zachwycona otaczającym Cię pięknem.
Marzysz o niezapomnianej scenerii ślubnej,
która będzie idealnym tłem dla Waszej miłości?